Można mnożyć słowa na temat postępów w rozwoju medycyny i globalnego wzrostu komfortu życia z powodu udogodnień sanitarnych i leków na coraz to inne choroby. Z jakiegoś powodu społeczeństwo w wielu miejscach wciąż pozostaje sceptyczne. Nie chcemy wierzyć w przekazywanie na każdym kroku bakterie czy w szkodliwość diet, które prowadzimy. Dlaczego, mimo osiągnięć medycyny, nie ufamy największym specjalistom?
Medycyna – co o niej myślimy?
Zapominając o tym, że lekarze i naukowcy to często ludzie rzetelni, pracowici i oddani swojej pracy, oceniamy efekt ich działań pochopnie. Wyniki serii badań wykonanych przez uczonych o różnych narodowościach i poglądach powinny służyć naszemu poznaniu świata. Czy ktoś inny jest naszym zdaniem bardziej godny zaufania? Część społeczeństwa wypiera racjonalizm na rzecz wygody światopoglądowej, inna część nie chce zmieniać swoich nawyków dnia codziennego. Przez to, że medycyna rozwija się tak dynamicznie, to zaczynamy ją traktować bardziej jako dogmat, zamiast naukę. Jednak to ona chroni nas przed chorobami, infekcjami oraz poprawia jakość naszego życia.